Zdjęcie zrobione chwilę przed kąpielom pędzelków, wybaczcie ^^. |
Cześć! ;) Dzisiaj napiszę na temat pędzli do makijażu. Ja w swojej skromnej kolekcji posiadam 5 z Hakuro oraz 2 z Maestro. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat obu firm i postanowiłam sama przetestować i ocenić jak się sprawują. No i po jakimś już czasie jestem w stanie coś na ich temat powiedzieć. Mianowicie - jestem pewna w stu procentach, że na dniach kolekcja tych pędzli się powiększy :). Dobra, przechodzimy do szczegółowego opisu.
Hakuro - pędzel do pudru KABUKI - H100 |
Sama nie wiem od czego zacząć. Na samym początku nie sposób nie zwrócić uwagi, na bardzo miękkie włosie. Co dalej? W ekspresowym tempie można nałożyć nim puder, a nawet podkład. Bardzo łatwo się go myje. Jest już po kilku myciach, a kształt jest nienaruszony, a pędzel jest dalej jak nowy.
Cena: 25,90 zł
Bardzo dobry pędzel. Minus jest taki, że niestety biała część delikatnie mi się zabarwiła, ale będę próbować to domyć. Kilka myć - kształt dokładnie taki sam. Włoski nie wypadają. Super nakłada się nim podkład. Klientki same zwracały uwagę na to, że pędzel ma bardzo przyjemne włosie.
Hakuro - pędzel do podkładu - H50 |
Cena: 30,90 zł
Hakuro - pędzel do cieni - H77 |
Cena: 16,40 zł
Hakuro - pędzel do brwi - H85 |
Mój faworyt jeśli chodzi o podkreślenie brwi, ale także do nakładania eyelinera. Nie zmienia kształtu.
Cena: 10,90 zł
Maestro - Pędzel do cieni - 420 r 6 KRÓTKI TRZONEK |
Jest cudowny, ma tak miękkie i miłe włosie i pięknie blenduje cienie na dolnej powiece. Jest też idealny do nakładania cienia w wewnętrznym kąciku oka.
Cena: 17,00 zł
Występuje w 3 rozmiarach. Ja posiadam R 0. No cóż, szczerze powiedziawszy do rysowania kresek wolę zdecydowanie pędzel z Hakuro, skośny. Ale postanowiłam w inny sposób wykorzystać ten pędzel i nakładam nim pyłki, pigmenty w różne "skrajne" miejsca, oraz wykorzystuję to, że jest precyzyjny. Używam go też, jak chce zagęścić linię rzęs delikatną kreską :).
Maestro - Eyeliner – do rysowania kresek - 790 - skośny |
Cena: 10,00 zł
Jak widzicie, cała notka to jedno wielkie wychwalanie pędzli. Teraz, kiedy już je sprawdziłam, na pewno zakupię więcej sztuk.
Zdjęcia zapożyczone ze strony LadyMakeUp. Tam kupowałam pędzle. Niebawem recenzja tej strony :). Buziaki!
Jak wiarygodna ma być Twoja notka, skoro nie dodałaś realnych zdjęć (tj. ich teraźniejszego stanu). W przypadku takich recenzji zdjęcia pędzli powinny być Twojego autorstwa. Inaczej ma się to np. w przypadku jakiegoś opakowania, ale tu wyraźnie zachwalasz te pędzle to pokaż jak wyglądają, a nie kopiujesz zdjęcia ze strony LadyMakeUp, gdzie każdy pędzelek jest nieskazitelny. Jak dla mnie wielki minus właśnie za brak realnych zdjęć.
OdpowiedzUsuńW sumie racja, nie pomyślałam o tym. Jak pędzle wyschną, zrobię zdjęcia i wrzucę do notki ;).
Usuń