Obserwatorzy

16 kwietnia 2014

Max Factor Lasting Performence recenzja.


Cześć. Dzisiejszy post będzie o moim ostatnio ulubionym podkładzie. Max Factor Lasting Performence to podkład o matowym wykończeniu. Jest bardzo trwały, bo trzyma się dopóki go nie zmyję. Jednak doszły mnie słuchy, że podkład ciemnieje. Postanowiłam oczywiście zwrócić na to uwagę, bo wcześniej nie zauważyłam czegoś takiego. No i cóż po testowaniu nie zauważyłam żeby podkład w znacznym stopniu ściemniał. Jest faktycznie minimalna różnica, ale wydawało mi się to oczywiste, że każdy podkład odrobine ciemnieje po całkowitym wyschnięciu. Druga sprawa jest taka, że nakładam ten podkład sobie na twarz, wielu klientkom i nigdy nie było sytuacji, żebym musiała go zmazywać bo pociemniał.

Następną ciekawą rzeczą jest to, że na wizażu podkład ma słabe opinie, a na stronie ladymakeup (stamtąd go zamawiam) większość osób jest z niego zadowolona. Jednak należy zauważyć, że mimo tej samej nazwy, podkłady mają inne opakowania. Sprawdziłam też składy ale są takie same. Podsyłam linki do obu stron, gdzie można poczytać recenzje podkładów.

http://www.ladymakeup.pl/sklep/maxfactor-podklad-lasting-performance.html - ladymakeup
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2101 - wizaż


Zagłębiłam się w opinie na wizażu i trochę śmieszy mnie to, że dziewczyny są oburzone, że podkład podkreśla suche skórki. Po 1 suche skórki należy usuwać np, peelingiem i nie ma co mieć pretensji do podkładu, po 2 skóre trzeba nawilżać. I po 3 najważniejsze! Jest tam napisane jak byk, że podkład nadaje się raczej do cer normalnych i tłustych. Chociaż ja miałam okazje go stosować na każdym rodzaju skóry i na odpowiednio przygotowanej skórze podkład bardzo ładnie się prezentuje.

Zdjęcia podkładu po wyschnięciu i zaraz po nałożeniu.






















Jak widać wykończenie to całkowity mat. Osobiście ja uwielbiam takie wykończenie, więc jak dla mnie to jak najbardziej plus.

Zobaczcie jak wygląda na twarzy
Na zdjęciu, podkład po całkowitym wyschnięciu i przypudrowany pudrem z Catrice transparentnym. Dodatkowo, podkład nie był w ogóle nakładany na okolice szyi. Ja używam koloru 109 natural bronze, ale w okresie letnim muszę przerzucać się na 111 deep beige. Pod podkład zawsze nakładam krem z marizy, normalizujący. Lepiej nakłada się ten podkład pędzlem. Za niedługo spróbuję, jak to wygląda przy Beauty Blenderze i dam znać, czy lepiej :).

Zbliżenie na skórę przed i po

Plusy 
+ Całkiem niezłe krycie. Niestety na większe "niespodzianki" raczej trzeba nałożyć dodatkowo korektor
+ Matowe wykończenie
+ Trwały. Po przypudrowaniu bardzo ładnie się trzyma cały dzień
+ Nie wysusza skóry
+ Nie zapycha
+ Na dobrze przygotowanej skórze, ładnie wygląda
+ Bardzo praktyczne opakowanie
+ Wydajny

Minusy
- Mała gama kolorystyczna
- Niektóre kolory wpadają w róż. Te które ja posiadam są w tonacjach żółtych
- Delikatnie ciemnieje, chociaż sama nie wiem czy dawać to do minusów bo to wcale nie jest tak znaczne. Używając go już od około pół roku tego w ogóle nie zauważyłam.
- Nierównomiernie nałożony, może pozostawiać ciemniejsze plamy w niektórych miejscach.

Cena: około 45 zł / 35 ml

Chyba to wszystko z mojej strony. Same zastanówcie się czy chcecie ten podkład w swojej kosmetyczce. Jovanka  mówi, że nałożony Beauty Blenderem i wykończony dodatkowo settings sprayem nie jest aż tak mocno matowy i wygląda pięknie. U mnie nałożony mokrym pędzelkiem też wygląda mega ślicznie i jest bardzo trwały, więc myślę, że tak dobra opinia o tym podkładzie nie wzięła się z niczego.

Buziaaaki ;*

13 komentarzy:

  1. Oj z pewnością się skuszę, przepięknie matuję :) Nawilża?

    http://roz-blues.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana sama robilas naglowek?:>

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodam jeszcze, że podkład dla profesjonalistów jest must havem. Do pracy w TV i technologi HD sprawdza się genialnie właśnie dzięki temu wykończeniu, kryciu i nawet przy mocnych, ciepłych lampach nic się z nim na twarzy nie dzieje :)

    Super recenzja! Brawo Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje, włąsnie szukam czegos fajnego']

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio kupiłam właśnie ten podkład, bo była na niego promocja. Kosztował niecałe 36 zł w Rossmanie. Kupiłam numer 109 natural bronze i nie zamienie go na żaden inny już. Do tej pory uwielbiałam Maybelline Affinitone 24h, ale ten okazał się równie dobrze kryjący i lżejszy niż MNY.

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki masz kolor na twarzy na tym zdjeciu? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U innej blogerki na zdjęciu ten podkład wydaje się różowawy,stąd moje pytanie-który z odcieni Lastinga będzie delikatną,złotą opalenizną bez wpadania w róż,pomarańcz itp.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety u każdego to inaczej wygląda. odcien fair zajeżdża w róż. Ja radzę sobie z tym tak, że zmieniam kolor podkladu żółtym pudrem, ale wiadomo, ze tylko do klientek bo to nie jest zabawa na codzień. Reszta kolorów raczej nie wpada w takie tonacje

      Usuń